Dostarczona E30tka posiadała już instalacje turbosprężarki, lecz wymagała ona całkowitej przebudowy. Niestety karoseria także nie była w najlepszej kondycji.
Pod grubą warstwą biteksu ukrywało się sporo ognisk korozji.
Demontaż niektórych elementów do prostych nie nalezał.
Kolektor wydechowy
Dotychczasowy układ dolotowy
Kilka innych akcentów
Oględziny stanu panewek
Demontaż silnika
Silnik został wyjęty i rozebrany, będzie czekał na swoją kolej. My tymczasem wróciliśmy do prac nad karoserią.
Druga strona była w gorszym stanie
Wzmocnienie boczne lewe
Dolna część wzmocnienia czołowego
W międzyczasie zaczęliśmy ściągać konserwację podwozia.
Dopiero ściągnięcie konserwacji pozwala ocenić rzeczywisty stan podwozia samochodu.
W tym momencie po rozmowach z właścicielem doszliśmy do wniosku, że za samochód trzeba zabrać się kompleksowo. Stworzyliśmy więc obrotnicę do karoserii, aby ułatwić i jednocześnie uprzyjemnić sobie prace.
Kolejne cięcia i spawanie
Wnęka akumulatorowa
Przymiarka
Po reperacji i spasowaniu wzmocnienie boczne zostało wypiaskowane.
Nowa wnęka na akumulator z ASO
Reszta nitonakrętek do mocowania błotnika przedniego
Wspawana wnęka
Widok w trakcie prac
Reperaturka podłogi
Druga strona
Mocowania baku paliwa
Mocowania przewodów hamulcowych
Na przewody od ręcznego przyjdzie jeszcze pora, czekaliśmy wówczas za nowymi z ASO.
Wzmocnienia pod mocowanie łapy skrzyni biegów
Szpilki pod mocowanie osłony termicznej też wymagały już wymiany
Ściąganie konserwacji koło drugiego mocowania skrzyni
Mocowanie pedału gazu
Oba mocowania skrzyni biegów wstawione z powrotem
Następnie wróciliśmy do przedniej części pojazdu i zabraliśmy się za lewą stronę.
Demontaż kabinowej instalacji elektrycznej, aby zrobić sobie więcej miejsca do pracy w tym obszarze.
Dopiero w tym momencie można było zacząć naprawiać nadkole.
Element podszybia
Przymiarka z powrotem
Mocowanie puszki z bezpiecznikami
Drugi otwór
Nitonakrętki do mocowania błotnika
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz